2009-04-23, 21:22
|
#943
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: Żony doskonałe PM2008
Witajcie moje SKARBY !!!! Jeszcze żyję tylko co to za życie jak nie ma czasu na wizaż 
Dobra sama to zrobię, za to, że tak długo nie pisałam   
Ale czytałam wiec się tak w połowie liczy 
malutka_24 normalnie najpierw się wystrachałam,że dzidzia za wcześnie się na ten świat dobijała a potem się poryczałam jak przeczytałam Twoją relację. Ogromnie się cieszę, że z Wami wszystko dobrze a syncio słodziak rośnie i zdrowo się rozwija 
daget gratuluję pracy i poryczałam się ze śmiechu z tych kanarów
Kasieńka jak zobacze u ciebie czerwoniaste buciory to z nóg zerwę i ukradnę 
a z indeksami giełdowymi mogę się mierzyć nie ma problema fajna zabawa 
Dzisiaj nawet byłam w Krakowie na testach nowego oprogramowania do rozliczania transakcji na papierach wartościowych i miałam jedną uwagę do tej aplikacji " Czemu ona kawy nie parzy????" 
izazusia toć Ty mistrzynią kulinarnych smakołyków zostaniesz jak za każdym razem jak się będziesz miała czegoś nauczyć to będziesz coś pichciła 
Anusia_pieknusia gratuluję pracki !!!!
agunia82 oj biedaku co Ty się naużerasz z tymi chińczykami i ich translatorami 
kotek jak zawsze ..... albo tylko mruczy tzn mruknie słówko i zwieje albo miauczy i narzeka jak wariatuńcio ..... no co za kocurzysko nam się trafiło 
czekoladka21 - gratuluję dziewczynki kolejna kobietka dołączy do naszego grona 
AgatkoR trzymam kciuki za Twojego męża i po ogladnięcu zdjęć stwierdzam, że prawdziwa ciężarówka z Ciebie 
A u mnie jak nie urok to sraczka - w sumie to dosłownie, bo tuz przed świętami zaliczyłam rotawirusa i spędziłam dwa dni na kiblu a przez święta rypałam sam kleik ryżowy ..... fuuuuuj tfu tfu
Teraz siedzę z jakimś zapaleniem gardła no i hormonki mi się wywaliły , bo przez te "kleikowe" święta przytułam 5 kg przed @ ..... w sumie to pewnie woda ale już mam dość takich akcji, narazie zmieniłam tabsy.
W pracy po staremu kicha z kaszaną, jedyne co to mam już zabookowane bilety na tą Sycylię więc jak dobrze pójdzie to lecę na 5 dni grzać dupsko. A potem jak się uda to bedzie mega wypad na Kubę ..... słoneczko, rozgrzany piasek, lazurowa woda, cygara rum no i te Kubanki .....mmmmm mulateczki z krągłymi tyłeczkami mniam mniam   n o i się wydało 
Mieszkania nadal nie mamy .... ostatnio ogladaliśmy jedno ale własciciel był chyba chory psychicznie ..... próbował nam takie kity wciskać, ze szok łącznie z tym, że w tym mieszkaniu elektryke kładli ludzie z ABW co jeden to lepszy wariat .... załamka, jakiś wysyp wariatów chcących sprzedać mieszkanie.
No i zaczęłam hmmm bawić się w robienie biżuterii na sprzedaż i szkatułek dekupażowanych - do tej pory robiłam to tylko na własne potrzeby, ale w ramach kitrania w skarpetę na kubańskie szaleństwa wieczorkami dłubię na sprzedaż - teściowa ma u siebie dość duży rynek zbytu.
Oki ale się naskrobałam .... teraz obiecuję się regularnie odzywać
|
|
|