2004-02-09, 15:12
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 1
|
Ciągle się świecę
Używam przede wszystkim środków matujących i niestety, nie działają na moją strefę T. Toniki matujące nie sprawdzają się, a do tego moje pory stały się widoczne i rozszerzone. Od czasu do czasu coś wyskoczy na twarzy, w kącikach płatków nosa mam pęknięte naczynka. Poradźcie mi czego mam się "uczepić" by choć na dłuższy czas się nie świecić i nie wycierać mojego sebum z nosa, czoła i brody... Jeśli nałożę krem nawilżający, podkład i puder czuję, że na twarzy mam maskę...Dodam, że mam prawie 30-tkę Liczę na pomoc Dziękuję
|
|
|