2004-02-19, 15:27
|
#6
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 77
|
Re: Chermine rose czy kwas owocowy?
Wracam od kosmetyczki po zabiegu kwasami z "chermine rose" na poczatek. W sumie cały masaz + inne maseczki uspokajajace i z alg morskich,wszytsko to trwało godzinke.W ogole jestem pod wielkim wrazeniem,wydaje mi sie ze trafiłąm na znakomita kosmetyczke. Moja twarz juz po tym zabiegu jest ładniejsza [Przed wyjsciem pomalowała mnie bo nie mogłam tak wyjsc z gabinetu bez makijazu ;P] Oczywiscie nie moge powiedziec,ze wszystkie zabiegi wylecza moja twarz z tych przebarwien bo nie moge przewidziec koncowego efektu,ale jesli chodzi o sama kosmetyczke(wybrałam najlepsza w swoim miescie) to jej podejscie do klienta,rozmowa,wysłuchan ie itp. są godne polecenia!A to tez jest bardzo wazne,aby nabrac zaufania. I zaplaciłam tylko 35 zł. Stopniowo bedą te stezenia coraz wyzsze (cena wciaz ta sama) .Nastepnym razem bede miała oczyszczana buzie.Pryszcze z poczatku pewnie wyjdą na nowo,ale chyba da sie przezyc...
|
|
|