2009-05-13, 19:55
|
#91
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 673
|
Dot.: Jak malujemy się do szkoły?
Cytat:
Napisane przez agniesikk
No ja jakoś skupiam się na lekcjach, a to, że chcę oszczędzić ludziom oglądania moich przebarwień czy zaskórników i jednocześnie dodać sobie pewności, to chyba nie jest przestępstwo 
Aha, no i czasem na przerwie chodzę przypudrować nos i czoło, bo mam cerę mieszaną- to znaczy, że skupiam się nadmiernie na swojej twarzy? Nie, ja po prostu chcę ładnie wyglądać. Nie ślęczę godzinę przed lustrem, dla mnie makijaż to kwestia kilku minut. Zresztą mój jest tak naturalny, że ludzie nie zauważają żadnego podkładu- kwestia odpowiedniego dobrania koloru i umiejętnego nałożenia.
|
Kochanie, więc po co się tłumaczysz skoro wyraźnie napisałam o NADMIERNYM makijażu? Jesli nie siedzisz godzinami nad makijazem i Twoj makijaz jest naturalny znaczy się nie mówiłam o Tobie. Wyraźnie zaznaczyłam że mam na myśli makijaże przesadne, wykonywane dzień w dzień rano przed lekcjami. A wiem jak jest bo w moim liceum było tez gimnazjum i widziałam jak te dzieci taszczyły w torbach zamiast książek kosmetyczki wielkosci mojej torby na książki , rozstawiały przed lustrem i całą długą przerwę poprawiały i tak dość już "wydatny" makijaż. To uważam za kompleks i pomieszanie wartosci. One skupiają sie na swojej twarzy zbytnio, moim zdaniem.
|
|
|