2009-05-13, 23:04
|
#191
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: WlKP
Wiadomości: 1 504
|
Dot.: masochistki
Cytat:
Napisane przez n_omi
poddałam sie.
i owszem moje zycie jest idylliczne. co ja Ci na to poradze ze jest? nieczego nie usprawiedliwiam i nie idealizuje, czy naprawde tak trudno uwierzyc wam ze sa na tym swiecie zwiazki szczesliwe i takie ktore sa w stanie sie nie kłocic bo maja bardzo podbne poglady na zdecydowana wiekszosc spraw ktore ich czy swiata dookoła nich dotycza? jesli w to nie wiertzycie to powiem tylko jedno. to ja wspolczuje wam.
|
Ale nie masz czego współczuć bynajmniej mi bo ja jestem mega szczęśliwa bo mam najcudowniejszego faceta pod słońcem ale popatrz; ja nie czuję potrzeby podkreślania tego w każdym moim poście, mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi? a Ty z jednej strony piszesz, że każe Ci lizać buty czy coś w tym stylu a zaraz, że nigdy się nie kłócicie. Może ja po prostu mam jakieś wąskie horyzonty myślowe, może, nie wiem albo słabą wyobraźnię ale ja nie umiałabym uderzyć człowieka, którego kocham i dlatego może tego nie rozumiem. Wiem, że teraz mi powiecie, że jestem w tej "tępej" części społeczeństwa które jest nietolerancyjne etc, jednak po mimo to nie umiem zrozumieć motywu Waszych działań...
__________________
Szczęśliwa...
|
|
|