[Wenress]

Napisane przez DagmaraRose2000

Chyba wszystkiego miec nie mozna ja zmienilam liceum po pierwszym polroczu, bo klase mialam fatalna, odleglosc fatalna (godzina jazdy w jedna strone)
za to poznalam tam swietnego typa, z ktorym do dzis utrzymuje kontakt, niestety sie nie widujemy no i strasznie mi brak tamtych nauczycieli. Byli REWELACYJNI!! Ale coz... zlamalam sie i poszlam na skroty przenoszac sie do szkoly blisko mnie. Tragicznie nie jest, nauczyciele sa fatalni, ale klasa swietna.

A dlaczego od razu zmiana szkoły? Ja też mam 17 lat, i zmieniłam klase. Na początku gimnazjum tak samo
Z obu wyborów jestem zadowolona. W gimnazjum u mnie były profile klas, poszłam do humana, bo szła tam moja koleżanka... pokłóciłyśmy sie już po zlożeniu dokumentów. Klasa to były prawie same dziewczyny, czułam sie tam okropnie. Przeszłam do mat-infu i było ok
W liceum zmieniłam klase z nieco innych powodów, ale jest fajnie. Bardzo łatwo utrzymać kontakt z osobami z poprzedniej klasy, w nowej również mi sie podoba
A co do dojazdu... godzina to nie jest dużo. Sama rano jadę 30 minut, ale już z powrotem 40 albo więcej. Strata czasu, ale moim zdaniem dla dobrej szkoły warto.
Co nie zmienia faktu, że w liceum i tak wszystko zależy od nas, więc na pewno wszystko będzie ok, skoro masz fajną klase, to tym bardziej nie masz sie zbytnio czym przejmować