[KahlanAmnel]

Buziol ale ja Wam tego nie zabraniam, tylko w każdych tabletkach jest jakieś ale. Po 1. są skutki niepożądane, o których można się dowiedzieć z ulotki, ale to pikuś na pewno każda z Was zapoznała się z tym i zrobiła sobie rachunek zysków i strat. Fajnie, że waga ładnie spada tylko zapominacie o jednym tabletki kiedyś trzeba odstawić i już nie będą hamowały apetytu i co wtedy? Nie każdy sobie z tym tak dobrze poradzi jak Blondyna i wiele osób po tak silnych tabl kończy z efektem jojo a żadnej z Was tego nie życzę.
No i nie wiem czy się wczytywałyście w wypowiedzi Blondyny, ale normalne jest to że przy tak szybkim spadku wagi skóra nie jest w stanie się kurczyć i nie jest już jedrna i żadne kremy stosowane wczasie odchudzanie temu nie zapobiegną. Bo dla skóry najlepszy jest masaż mięśni czyli aktywność. To samo jest co do jędrności i cellulitis'u. Nie wspomnę o tym jak sobie metabolizm rozregulowywujecie jedząc takie ptasie porcje i tak ich mało o tym też wspomniała Blondyna o ile się nie mylę.
Buziol i to nie chodzi o to, że zazdroszczę Wam szybkiej straty kg czy coś, bo oczywiste jest, że mnie one tak szybko spadać to nie będą, ale się poprostu martwię o Was, bo Wy patrzycie na to tak: Blondynie się udało to mnie też się uda, szybko schudnę i będę laska ale co potem? Czy na pewno sama bez wspomagaczy i wyrobionych dobrych nawyków dam sobie radę? Blondyna wcześniej napisała, że na nią żadna dieta nie działała i dlatego się zdecydowała, a czy na Was również i czy na pewno próbowałyście wszystkiego? No i już od pierwszych tygodni widać, że waga Wam spada i bez tabletek dlatego mnie to troche wkurza, bo tak na prawdę to to nie jest potrzeba tylko zachcianka, zeby małym kosztem i szybko, a twoja wypowiedz na temat spodni tylko to potwierdziła.
Może i jestem maruda i trochę na Was tutaj krzyczę, ale to tylko w trosce o Was.
A tak swoją drogą to w****iają mnie lekarze, którzy ot tak sobie wypisują recepty na takie leki nie liczy się już zdrowie pacjenta tylko jego zachcianka, bo ja chcę. To samo tyczy się antybiotyków, dziecko przeziębione przyjdzie z mamusią, panie doktorze pan przepisze antybiotyk. To nie ważne, że to wirusówka i ten antybiotyk guzik da tylko osłabi organizm, ale pan doktor przepisze, bo ostatnio pomogło i ja się lepiej znam. Załamać się można. I niestety lekarze juz nie myśla tylko jak ja tego nie zrobie to inny wipisze, wiec co mi tam a tak to chociaż do mnie wrócą.
A tak swoją drogą czy Wy zrobiłyście sobie chociaż badania przed rozpoczęciem wspomagania diety?