Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. II
chcialam sie wam pochwalic swoimi zdolnosciami kulinarnymi
dzisiaj mieli wpasc znajomi na kawke i mysle sobie co by tu upichcic bo nikt z nas nie przepada za sztucznym ciastem ze skelpu.a przypominam że ze mnie taka kucharka jak z "koziej dupy trąba" no i wymyslilam ze zrobie francuskie rogaliki kupilam w biedronce gotowe fransuskie ciasto, zrobialam farsz ze zmielonego bialego sera do tego cukier waniliowy, zoltko, cukier puder i rodzynki i to uformowalam w takie jakby pierozki (bo nie umialam uformowac rogalika). aha zeby urozmaicic to polowe zrobilam z powidlami. to wszystko do piekarnila na 220stopni i na 15 min. mowie wam- pyyyyychhhaaaaaaaaaaaaa. a jaka furrore zrobilam ps. z powidlami lepsze takze polecam
|