2009-05-25, 15:28
|
#41
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 7 636
|
Dot.: Jak wasi bliscy zareagowali na ciążę?
My z TZ planowalismy dzidzie w tejemnicy , chociaz wczesniej rodzice dosc sporo marudzili, ze dziadkami chcialiby byc. Ale jak zaczelismy planowac slub to im przeszlo na konto wesela i dzieki bogu, bo przynajmniej ze spokojem moglismy wziac sie do rzeczy . Po paru miesiacach starania udalo sie i to na 2 miesiace przed slubem zaszlam w ciaze. Juz wtedy postanowilismy z TZ, ze rodzicom powiemy dopiero w dniu kiedy bedziemy wszyscy razem, bo wszyscy mieszkamy w rozjazdach.
I tak, na dwa dni przed slubem zorganizowalismy uroczysta kolacje na zapoznanie rodzicow (moi z Polski, tesciowie z Chile, a my mieszkamy w Niemczech) i podczas drugiego toastu (ja oczywiscie przy soczku ) moj TZ wstal i powiedzial, ze musimy im cos powiedziec, i tak w dwoch jezykach rownoczesnie oglosilismy nowine. Wiec takiego pisku, krzyku radosci chyba nigdy nie slyszalam. Wszyscy sie pousciskali i pogratulowali i do tej pory wszyscy sa podekscytowani i wymyslaja imoina (chociaz pod tym wzgledem jestesmy juz z TZ zdecydowani, a dla reszty bedzie niespodzianka )
|
|
|