[furby]

Witajcie dziewczyny.
Muszę zrobić makijaż dziewczynie, która ma zarówno elementy chłodne jak i ciepłe.
Generalnie jej cera jest typowo zimna, porcelanowa, ma ciemne włosy, niebieskie żyłki. Zdecydowanie przeważa u niej typ zimny, ale jest jeden problem.
Jak widać (choć nie do końca wyraźnie + w dodatku robiła śmieszną minę) oczy ma w odcieniu ciepłym. Jasno brązowe w środku przechodzące w zieleń. Nie wyodrębniają się one jakoś widocznie z białka, więc na moje oko są cieplutkie.

Zastanawiam się jak to rozwiązać. W jaką kolorystykę iść. Chcę postawić na wyrazistego, idącego w stronę makijażu wieczorowego banana.
Co myślicie?
Jakie kolory wybrać?
W ogóle będę wdzięczna za wszelkie uwagi i pomoc.
Z góry dzięki