[justyna_dt]

E... jakie punkty karne?
To kuruj się, Moniczko, kuruj, bo polskie dołki czekają na Ciebie, motocyklistko!
Ano proszę, jak to się koledze zachciało pędzić. Ja bym się chyba nigdy z taką prędkością nie odważyła jechać, obojętnie czym dostałam w życiu dwa mandaty (jeden w sierpniu zeszłego roku, a drugi może 2 tygodnie temu). Pierwszy za przekroczenie prędkości o... 19 km! W sumie pewnie bym nie dostała, ale dodatkowo nie miałam przy sobie dokumentów, bo akurat prosto z lotniska wpadłam do domu i wskoczyłam w samochód, a dokumenty miałam wyjęte z portfela na czas wyjazdu. Drugi - za parkowanie w miejscu niedozwolonym. Już raz uniknęłam takiego mandatu, tym razem pewnie też by się udało, ale z lenistwa pojechałam do siedziby straży miejskiej dopiero po otrzymaniu upomnienia pocztą, więc nie było za bardzo wyjścia...