Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-05-30, 11:38   #4043
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Zaciążone i nie zaciążone-zapraszamy wszystkie Lejdiski

witajcie
kurcze i znów mnie pęcherz złapał dodaje,że mam z nim problemy co jakiś czas i mnie to już męczy eh

Cytat:
Napisane przez Aliszcze Pokaż wiadomość
dra, witaj na wątku młodziutka jesteś, jeszcze na dziecko i prace będzie czas, zobaczysz sama a w jakim charakterze szukasz pracy?


Byłam u gin i dziś z moim mężem musimy podjąć jak na razie najpoważniejszą decyzję w naszym życiu. Jak to moja gin powiedziała, jakąkolwiek decyzję podejmiemy, nie będzie ona ani zła ani dobra. Jutro zresztą niezależnie od tego, czy będziemy na tak,czy na nie, czy będziemy się wahać, mamy do niej jechać na poważną rozmowę. Więc obecnie mam 12 bąbelków, które wyglądają na to,że mogą być początkiem dla dzidziusia (a raczej dzidziusiów). Mogę mieć inseminację. Ale moja gin porozmawiała dziś ze mną powaznie o efektach, jakie może to, a właściwie sama ciaża też, wywołac. Po pierwsze możliwa jest ciąża mnoga, i tu nie mowa tylko o bliźniakach, ale o większej ilosci dzieci ale ja z moją macicą wadliwą nie donoszę takiej ciaży na 100% Bliźniaki to dla mnie będzie już wyzwanie. Ona powiedziała, że jak będzie wiecej niż dwoje, to mogą zrobić coś takiego, że (nie dokońca wiem jak to sie fachowo nazywa) ale usuną komórki ciażowe (te zapłodnione) czyli generalnie np z 5 zostanie dwójka. Brzmi makabrycznie. Po drugie grozi mi zespół hiperstymulacji. Czyli moje hormony tak oszaleją, że mogę dostać wielkich torbieli, brzuch mogę dostać w ciagu kilku dni taki,jaki bym miała w 8 miesiacu ciaży!! Poza tym poziom białka spada na łeb na szyje, potrzebna jest czesto hospitalizacja, a szpital i tak nie zrefunduje mi leków na to poczytałamw necie wypowiedzi kobiet o hiperstymulacji,mogą pojawić się płyny w jamie brzusznej,nawet na płucach, kobiety mają problemyz oddychaniem itp. generalnie masakra. Jedna pisała,że miała torbiele wielkosci 18 cm!!!!! stąd te wielkie brzuchy przy tym zespole. Oczywiscie moze mnie to wszystko ominać, ale gin powiedziała, że muszę mieć swiadomość skutków ubocznych. Nie miała jeszcze pacjentki z taką ciążą mnogą, bliźniaki w klinice często sie zdarzają, ale wiecej niż bliźniaki to raczej nie. Ale gin mówi, że w koncu statystyka musi ją spotkać, wiec woli ostrzec mnie. No i miała ostatnio pacjentkę, która zaszła w ciażę, ale miała hiperstymulacje, która ciezko przeszła. Wszystko jest okej, ma też zdrowe maleństwo. Ale wiele wycierpiała, na leki wydała 3000zł.
Poza tym wszystko u mnie jest odealne, edometrium przepiękne, wszelkie inne warunki idealne. Powiedziałą, ze naleze do grupy "trudniejszych przypadków". Bo minimalna dawka leku nie zadziałałą, troszeczke wiecej leku ale niewiele więcej zadziałało "za dobrze". Popłakałam sobie. POgadałam z meżem, z rodzicami. Tata mnie jeszcze podwiózł do certusa, bo gin kazala zbadac estradiol, bo pozwoli jej to ocenic, jak bardzo prawdopodobny jest u mnie zespół hiperstymulacji.

Wybaczcie,że się tak rozpisałąm, ale oebcnie tym żyję. Po raz pierwszy dano mi ogromną szansę na ciążę, ale też pokazano mi jak wielkie mogę ponieść koszta (nie tylko finansowe, ale zdrwotne i psychiczne, bo siwadomość, ze np będą wybierać, które dziecko ma zostać przy zciu, wiadomo, ze bedzie to mała komóreczka,a le jednak fasolinka). Nie życzę nikomu, by musiał kiedykolwiek stawać przed takim wyborem. Mam nadzieję, że my z meżem też nie będziemy musieli.....
no młoda nie młoda,ale lata leca,ja dopiero pamięytam co miałam 16 lat a tu juz w listopadzie stuknie 23 czas szybko leci...
a prace to szukam od dobrych 4 lat tylko ja w takiej klitce mieszkam,ze tu nie ma pracy,ale dojezdzac moge do miasteczka gdzie praca jest,ale zawsze odsyłali mnie,bo 20km to dla nich dużo dojezdzac,albo brak jakiekolwiek doświadczenia auto mam mogę bez problemu dojechac,ale nie,a doświadczenie gdzies trzeba nabyc,ale jak chca najlepiej młoda z 20letnim stażem eh ....

kurcze macie bardzo trudną decyzje do podjęcia,musicie się zastanowić

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
Hej
Dra u mnie na wątku mamusiowym jest wiele mamuś, które pierwszą ciąże straciły i tak mniej więcej po roku znów zaszły i już wszystko okej jest. Podobno pierwszą ciąże organizm często odrzuca, głownie jak są jakieś wady genetyczne
Tak, że trzymam kciuki za zafasaolkowanie w najbliższym czasie
Ja za 2 tyg chyba padne z radości, jak minie mi ten trymestr. Zresztą podobno już w 11tym tyg ryzyko poronienia gwałtownie spada
tak wiem słyszałam o tym,ale to i tak boli...
no miejmy nadzieje,że długo nie będę czekać już
no to jeszcze 2 tyg i będziesz w 2 trymestrze
Cytat:
Napisane przez blondynkapoznan Pokaż wiadomość
Domi pojechalam wczoraj z Tż do szpitala ale go nie wpuscili ja bylam 1,5h dzisiaj dzwonilam ale zoltaczka zbytnio nie spadla.Dzisiaj nie jade do szpitala bo wtedy musza go wyciagac z lampek i przerywac kuracje a on lezy prawie caly czas pod lampami.Im duzej lezy tym efekt szybszy dzisiaj mamcia sprzata pokoj i szykujemy wszystko dla Oliego
to niech zółtaczka szybko spada i wraca do domku

Cytat:
Napisane przez domi7ks Pokaż wiadomość
no kurde u Tz w lodówce zostawilismy pare rzeczy i ktoś nam zeżarł, m.in moja maslanka, truskawki no kurde...oczywiście to siostrunia napewno. Pyszczy, chodzi i bez skrupulów zjada nam nasze rzeczy bez wstydu
ło bez wstydu na prawdę
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora