Dot.: Hiszpania Lloret de mar obozy.. zbiorczy
Cytat:
Napisane przez engang
W Grecji miałam przecudną wychowawczynie. Wiedziała wszystko co robimy, prosiła tylko żeby z głową to robić. Wstawiała się za nami za każdym razem kiedy było to potrzebne (raz mieli pomysł żeby odeslać nas wcześniej do domu), a wieczorami potrafiłyśmy z nią gadać o wszystkim godzinami. Reszta wychowawców z mojego turnusu też była w sumie ok ale jednak ''nasza'' pani była zdecydowanie najbardziej lajtowa. Pamiętam jednak że inny turnus miał beznadziejnych wychowawców. Czepiali się wszystkiego. Nas też, mimo że nie byli naszymi opiekunami. Na Sycylii panie były jak najbardziej ok, ale pan z innego turnusu potrafił nas łapać na gorącym uczynku i zaprowadzać do naszej wychowaczyni, jednak ona też nas tylko prosiła żebyśmy nie robili tego na widoku. Ogólnie to ciężko stwierdzić. Los na loterii. Mi sie udało. Wydaje mi się jednak że skoro jedziecie do Lloret to tam sie nie jedzie tylko na plaże więc powinno być ok. Jeśli spotkasz panią Iwonke to postaraj się być w jej grupie 
|
ok, dziękuję Ci bardzo za informacje. Pani Iwonka - będę pamiętać jak coś
__________________
"And with the world
I'm makin' love
With my heart
I'm makin' love"
|