[Resident]

Napisane przez Evka

Ja juz wole elektrownie węglowe choc górnictwo uwazam za jeden z gorszych sektorów ale jak pierdyknie taka elektrownia atomowa skutki są o wiele bardziej drastyczne. Najlepszym przykładem jest Czarnobyl.

Absurdalny wybór. Spojrz:

Gornictwo weglowe:
"W pierwszych 9 miesiącach 2004 roku w Chinach w wyniku katastrof górniczych śmierć poniosło 4 150 ludzi, ale urzędnicy nie są skłonni do mówienia całej prawdy i wiele innych przypadków śmiertelnych nie zostało wcale odnotowanych w statystykach."
"Nieoficjalnie szacuje się, że w przemyśle wydobywczym w Chinach ginie rocznie nawet 20 tysięcy osób."

Elektrownie atomowe:
"Ocenia się, że bezpośrednio w jej wyniku [awarii w Czarnobylu] śmierć poniosło 38 osób."
"(UNSCEAR) z r. 2000, z którego wynika, że: "poza wzrostem raków tarczycy... (ok. 1800 przypadków) nie stwierdzono żadnego wzrostu zachorowań i umieralności nowotworowej, które mogłyby być spowodowane promieniowaniem jonizującym", a wzrost rejestracji raków tarczycy prawdopodobnie wynika z wprowadzenia na masową skalę przeglądowych badań tarczycy w rejonach objętych opadem z Czarnobyla. Raport UNDP/UNICEF stwierdził również, że roczne dawki promieniowania otrzymywane przez ludność najsilniej skażonych rejonów sięgały w latach 1986 - 1995 od 5 do 8 mSv (milisiwertów). Dawki te są dziesiątki razy mniejsze od dawek naturalnych we Francji, Skandynawii, Brazylii, Indiach, Iranie i innych krajach."

Co chwila na swiecie ginie jakis gornik. Awarie elektrowni jadrowych zdarzaja sie raz na jakis czas. Wieksze byly dwie: Three Mile Island w USA (1979 r.) (nikt nie zginął) i Czarnobyl na Ukrainie (1986 r.).
Do tego nie buduje sie juz takich elektrowni jak w Czarnobylu (grafitowych).

Ale znam ludzi ktorzy boja sie latac samolotem... chociaz to jest najbezpieczniejszy srodek transportu. A chyba nikt nie boi sie jezdzic samochodem, pomimo tego, ze to jest najniebezpieczniejszy srodek transportu. Takie nasze ludzkie absurdy.

"W Polsce co roku w wypadkach samochodowych ginie ponad 7 tys. ludzi a dziesięciokrotnie więcej jest osób rannych."
Inne zrodlo:
"Codziennie w wypadkach samochodowych na świecie ginie około 3000 osób, w Polsce ok 16,"