Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - 1.06.09 - chcę być piękna w wakacje.. jeszcze nie jest za późno!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-05-31, 21:35   #10
mademoiselle jeanne
Zakorzenienie
 
Avatar mademoiselle jeanne
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 018
Dot.: 1.06.09 - chcę być piękna w wakacje.. jeszcze nie jest za późno!

Cieszę się, że jest nas coraz więcej

xCarmen, mam nadzieję, że każda z nas znajdzie tutaj swoje miejsce
Swoją drogą masz bardzo ładny nick Moja cocker spanielka ma na imię Carmen

Widzę, że jeśli chodzi o ćwiczenia, to ja z własnego doświadczenia z czasów, kiedy odchudzałam się dość intensywnie (około 2 lata temu ) mogę powiedzieć, że dla mnie na brzuch najlepsza była A6W. Dużo lepsze efekty niż po zwykłych brzuszkach i moim zdaniem łatwiej zmobilizować się do mniejszej ilości powtórzeń na początku i potem z dnia na dzień zwiększać niż od razu robić po 50 czy 100

Mam figurę typowej klepsydry dlatego u mnie brzuszek pierwszy chudnie. Koszmarem są moje typowo kobiece nogi, zwłaszcza uda oraz duży biust i masywne ramiona Nigdy jeszcze nie udało mi się schudnąć tyle, żeby pozbyć się stamtąd całkowicie tłuszczyku wrr..

Absurdalna89, pomysł z jednym dniem bez diety wydaje się ok Już nie raz o tym czytałam. Oczywiście nie chodzi o to, żeby nadrobić wtedy za pozostałe 6 dni diety w tygodniu, ale żeby pozwolić sobie na coś, co się lubi a nie koniecznie do dietetycznych potraw jest zaliczane Taka mała nagroda za przestrzeganie zasad zdrowego żywienia przez pozostałe dni. A poza tym, jak będziesz miała w perspektywie fakt, że przykładowo za dwa dni będziesz mogła pozwolić sobie na kawałek czekolady, to łatwiej powinno Ci się udać jej sobie odmówić tu i teraz.

Papillon
, a co tańczysz? Bo ja towarzyski, chociaż od ponad roku bez partnera
Współczuje, że musiałaś przechodzić przez ED Mam nadzieję, że teraz jest już wszystko OK. Ja też swego czasu byłam bulimiczką więc wiem, co to znaczy niestety..
__________________
♥♥♥

Każdy szuka swojego miejsca na świecie,
gdzie czułby się tak dobrze, jak u Tiffany'ego



mademoiselle jeanne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując