[alraune]

sarenka napisał(a):
> Rybeńka napisał(a):
> > A to mnie przestraszyłaś... Nie czytałam nigdy nic na ten temat, ale chętnie zapytam o to ginekologa. Jeśli wiecie coś więcej na temat braku włosków i zagrożenia baktriologicznego - piszcie
>
> Zapytaj ginekologa. Ja rozmawiałam na ten temat z dwiema ginekolożkami i obie twierdzą, że kobiety które golą się "permanentnie" - częściej łapią grzybki i takie tam stworki.
>
> Ze względów estetycznych [tu w grę wchodzi mój gust] nigdy nie golę się permanentnie - czułabym się jak podstarzała lolitka. Dodając do tego względy higieniczne [zdrowotne] - pozostaję przy ładnie skróconym i wygolonym po bokach - ale jdnak owłosieniu.


Ale według tej logiki to dziewczynki przed okresem dojrzewania powinny być bardziej narażone na infekcje?
poza tym nie wiem przed czym mialyby mnie chronić te moje rzęski erosnace w półcentymetrowych odstępach....
Mi się wydaję, że te częstsze infekcje wynikaja raczej z tego, że te okolice częściej przy goleniu naraża się na kontakt z drażniącymi bądź bakteriobójczmi substancjami (a pgrzybki bardzo lubią jak się morduje im konkurencję) - to takie moje spostrzeżenia - poza tym jak nie byłam ogolona to też mialam infekcje (może nawet częściej - ale pewno z tych samych powodów jak wtedy gdy się już goliłam - czyli nieszczęsne antybiotyki)......