[Spinka25]

Napisane przez pani_sylwia

A tak naprawdę to powiem wam szczerze dziewczyny,że najbardziej mnie męczy robienie osobnych obiadów dla mnie i rodziny,niestety moi panowie nie muszą się odchudzać ,wprost przeciwnie jedzą jak armia ,więc nie dość że obiad im to jeszcze sobie muszę szykować

pani_sylwio - ja czasem muszę 3 obiady zrobić, bo dziecko jeszcze dość małe i nie zawsze może jeść to, co mąż Nie jest tak źle, tylko najtrudniej zgrać to wszystko w czasie tak, żebyśmy siadali razem do stołu i każdy miał gorący obiadek

Napisane przez mamaNiny

u mnie skończone warzywka, jutro proteinki.. przez te 3 dni waga stała na 63kg mam nadzieję, że jutro zacznie spadać!

A u mnie odwrotnie, dziś koniec protein, a od jutra 3 dni z warzywkami Fajnie, bo już mi się troszkę tęskni Nakupiłam różnych fajnych warzyw (np. cykoria) i będą eksperymenty, jak zwykle Mam nadzieję, że waga będzie stać, a nie rosnąć mamoNiny - a u Ciebie waga na pewno spadnie!

Napisane przez mimee

poza tym ja ogólnie jeśli mam do wyboru to stawiam na tłuszcz zamiast węgli

O to, to, ja tak samo Jakoś bardzo "boję się" tych węgli

monia szalona - dobrze jesz, z makrelą nie przesadzaj (nie codziennie), możesz też zastąpić tuńczykiem w sosie własnym, przyprawy można wszystkie, szczególnie ziołowe, słodzik aspartam tak, z gumami ostrożnie, ale można, ja zaczęłam żuć po pół a poza tym z czasem potrzeba żucia mi spadła (na początku ciągle miałam trampka w buzi ). Teraz czasem sobie wezmę 1 Tic Taca i mi wystarcza.

justyna - jak to waga wzrasta? Jesteś na warzywach czy na samych proteinach? Może jesteś przed @? Nie poddawaj się, to pewnie chwilowy kryzys, jak będziesz trzymać dietę, to potem nagle waga spadnie w dół. Wytrwałości!

Idę zrobić coś na kolację, chyba placek Dukanowy sobie zrobię z jakąś wędlinką Aha! I mąż namawia mnie na lampkę wina, chyba się skuszę, bo już tyle czasu byłam abstynentką