Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-06-04, 10:00   #263
kasienka1977
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 696
GG do kasienka1977
Dot.: Nasze Skarby Styczeń-Luty 08' sezon II

Cytat:
Napisane przez pappaya Pokaż wiadomość

Dziewczyny, ile Wasze dzieciaki śpią? Ivo chodzi spać coraz później, już doszło do tego ze zasypia około 22 a budzi sie zazwyczaj po 5 rano Później o 8 rano zasypia i dosypia z 1,5h czasami ciut dluzej i po obiedzie tez 1,5-2h i to wszystko.
Orientujecie sie moze ile dzieci (w wieku naszych) powinny spac?
Łukasz śpi chyba najdziwniej - tzn. nigdy nie wiadomo ile
Wstaje o 7.30 i do żłobka. W żłobku nie wiem ile śpi Ale myślę, że nie więcej niż dwie godziny Po żłobku staram się nie dopuścić do spania i dzięki temu ostatnio zaczął usypiać o 19, potem budził się koło 22 - marudzi przez pół godziny i zasypia do rana. Ale np. wczoraj, mimo, ze nie spał po południu usnął dopiero o 23.30
Z kolei np. w niedzielę padł dopiero o 15.30 spał do 18.00 i potem usnął o 22.
dziwaczne ma zwyczaje związane ze spaniem
Miał też fazę wstawania o 6.00 Nie wiem od czego to wszystko zależy

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość

Midey, ta sesja to coroczna akcja naszej lokalnej gazety i kodaka Przeważnie trawa ona do końca maja, tak aby na dzień dziecka rozstrzygnąć konkurs na najładniejszą fotkę (robią wystawę fotek wszystkich dzieci które brały w tym udział). My trochę za późno się zgłosiliśmy, ale nie chodzi nam o konkurs, a o profesjonalne wspólne fotki
Z Adrianem na taką sesję chodziliśmy też 2 lata temu.
A my sesyjkę zdjęciową planujemy na 11 czerwca Właśnie namawiam tatusia (choć akurat jego na fotki nie trzeba namawiać).

Cytat:
Napisane przez AgaMili Pokaż wiadomość
A ja przezylam dzis koszmar... Do teraz jak sobie przypomne to mam serce w gardle. Milenka jadla salatke owocowa. Moja mam jej pokroila winogrona, banana i mango. Jadla obok mnie az nagle zaczela sie dziwnie zachowywac, miala lzy w oczach i nie mogla zlapac oddechu. Szybko ja z mama postawilysmy i zaczelysmy klepac po plecach a ona byla przerazona, po chwili zwymiotowala jakims sluzem i wyplula polowke winogrona... Polknela i nie pogryzla, strasznie plakala jak juz zlapala oddech a ja sie poryczalam... teraz spi i juz jest dobrze ale nigdy wiecej ni dam jej winogrona ze skorka. Jadla je od dawna i niegdy nic sie nie stalo....
O! dobrze, że się dobrze skończyło
A u nas pogoda pod psem, klientów niet, więc będę tu dzisiaj siedzieć na nasłuchu
__________________
Życie nie daje nam tego, co chcemy, tylko to, co dla nas ma.
W. S. Reymont
kasienka1977 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując