Dot.: skladanie zyczen,jak to jest u Was?
O rocznicy ślubu nie mogę się wypowiedzieć, bo jeszcze jej nie miałam, ale co do innych świąt typu urodziny czy imieniny to teściowa pamięta (nawet jak tylko parę byliśmy to dzwoniła do mnie), a ja też i dzownię do niej. Na dzień matki też dzoniłam i wielką radość jej tym sprawiłam (na dzień teściowej dostała kwiatka /akurat się z nią tego dnia widziałam/ mimo, że teściowa to mama kobiety :P ), ona potem zadzwoniła do mnie na dzień dziecka - zawsze się cieszyła, że będzie miała córeczkę.
U mnie w rodzinie przywiązuję się wagę do różnych świąt - pamietamy o sobie nawzajem, o swoich dniach (oczywiście nie tylko od święta).
U rodziny ze strony mojego męża to w sumie teściowa najbardziej o tym pamięta (teść się dołącza do zyczeń i chyba sam nigdy nie dzwonił) i czasem podpowiada kto kiedy, bo ja ze swojej strony pamiętam a od nich nie wszystkich.
Mój mąż nie bardzo do tego przywiązuje wagę (nie wiem skąd mu się to wzieło), ale ja jeżeli chodzi o moją rodzinę zawsze mu przypominam (on nie ma do tego głowy) i on często sam dzwoni a czasem wspólnie składamy (zalezy od sytuacji) ... o uroczystosciach w jego rodzinie tez czasem mu przypominam (albo ja albo tesciowa).
Myślę, że to jest bardzo miłe i warto dbać o podtrzymywanie takiego "zwyczaju".
diva vel olo - a jak jest u Ciebie, bo sama nic nie napisałaś na ten temat.
|