Dot.: coś ze mną nie tak...
Doskonale wiem o tym, że nauka naprawdę potrafi wyssać wszystkie siły z człowieka, ale jak powiedzieć mu o tym, że nie masz siły nie mam pojęcia, bo mój facet od razu zauważyłby, że jestem zmęczona i na nic nie nalegał.
Hmm, a co do odczuwania przyjemności to może nie jest to fizyczna przyjemność już bardziej to odczucie psychiczne. Ja czuję się dobrze z tym, że on odczuwa przyjemność dzięki mnie. Wsłuchuję się w jego przyspieszony oddech, westchnienia, mruczenie i bardzo to lubię.
|