|
Dot.: Decyzja o rozwodzie...
witaj kasandro
dopiero dzisiaj trafiłam na twój wątek (i przeczytałam go jednym tchem). Szczerze mówiąc (pisząc) jestem zdruzgotana faktem jak jedna osoba może niszczyć drugą. Z przeczytanych wypowiedzi doszłam do jednego wniosku:twój mąż jest poprostu niezłym manipulantem i aktorem. Już jego wyjazd na "Kanary"daje wiele do życzenia,a ta jego przyjaciółka?? Sorry,ale nie wieżę by spędzali wieczory razem czytając np. książki 
I nie będę tutaj oryginalna jak powtórzę za większością moich poprzedniczek :myśl o sobie kochana bo jesteś najbliższą osobą dla samej siebie. Całuski
|