|
Ostrzegam (niebezpieczny lutownico-palnik)!!!
Ostrzegam, jakby komuś też przyszło do głowy lutować srebro i postanowił kupić lutownicę taką jak na zdjęciach.
Urządzenie wybuchło. Dobrze, że gaz nie był podpalony, bo przeszczep skóry twarzy pewnie do najprzyjemniejszych nie należy. Dobrze też, że strzeliło w ścianę, a nie komuś w oko. Miałam "przyjemność" zobaczyć tą lutownicę od środka i jestem przekonana, że każdy egzemplarz wcześniej, czy później "wystrzeli". To rozwiązanie techniczne, to jakieś nieporozumienie. Producenta powinno się zaskarżyć.
|