Dot.: Czy jesteśmy sobie przeznaczeni?
Czy jesteście sobie przeznaczeni? -Nie wiem, no bo skąd miałabym wiedzieć.
Porozmawiaj z Tż jak widzi waszą przyszłość.. Może nie tak zupełnie wprost..ale żebyś wiedziała, czy w ogóle planuje ją z Tobą. Chociaż skoro nie zachowuje się jakoś "inaczej-gorzej" to chyba tak.
Masz dwa wyjścia:
-zapomnieć o tym Nieznajomym i zacząć ożywiać związek (coś nowego, parę dni wolnego, coś czego zwykle nie robicie...). Albo się uda i będziesz pewna, że to jednak Ten, albo się rozstaniecie.. .
-rozstań się z Tż i próbuj szczęścia z Nieznajomym, który może akurat jest Ci przeznaczony..
Wiem, że te rozwiązania są średnie ;] ale nic innego mi nie przychodzi do głowy.. .
Optymalne dla Ciebie, byłoby spotkanie się z Nieznajomym, "poumawianie się" rozpoznawcze... w tajemnicy przed Tż i wtedy mogłabyś zdecydować. No, ale byłoby to nie fair w stosunku do Tż, dlatego tej opcji nie proponuję ;]
Nie wiem jak wielkie jest to "coś" między Tobą a tym z pracy.. ale skoro w ogóle się zastanawiasz czy zostać z Tż czy nie to najwyraźniej to "coś" między Tobą a Tż nie jest aż tak ogromne... .
|