[szugarbejb]

Napisane przez Lucas

W mojej szafce znajduję się cała gama kosztownych preparatów, których wielokrotnie zaprzestałem używania po kilku aplikacjach.

Pierwszy błąd. leki na trądzik należy stosować minimum miesiąc w przypadku maści i 3 miesiące w przypadku leków doustnych.

Izotrexin – miałem po nim tak bolesne wykwity na policzkach, że zrezygnowałem ze szkoły na tydzień. Zresztą do dzisiaj mam ślady po nim.

Należy stosować co najmniej pół roku i pierwszą oznaką oczyszczania skóry są właśnie wykwity.

Nie sposób wymienić wszystkich. Obecnie stosuję Na noc Garnier Czysta Skóra A – Żel,

Gratulacje, nasila łojotok wysuszając skórę.

Twarz myję pianką Clean & Clear, która nie wysusza skóry

Wysusza.

Wielokrotnie przeglądałem forum. Czytałem, wyciągałem wnioski.

No chyba nie. gdybyś czytał to poszedłbyś do polecanego przez nas dermatologa (jest osobny watek), stosował odpowiednią pielęgnację itp. A jak widać poniżej nic sobie nie robisz z tysiąca wątków an tym forum.

Zwróciłem uwagę na dietę. Wyeliminowałem wszystko, co mogło powodował problem.
Nie piję żadnego alkoholu. Nie palę. Nie jem żadnych słodyczy i nie piję słodkich napojów. Praktycznie nie jem rzeczy przetworzonych. Ograniczam się do wody, pełnoziarnistych przetworów, owoców i warzyw. Zrezygnowałem nawet z mleka krowiego na rzecz sojowego. Suplementuję kompleks witamin i tran.

I dalej masz trądzik, więc jaki sens prowadzić takie smutne życie i nie jeść niczego ?

Być może znajdzie się ktoś, kto miał w przeszłości problem podobny i poradził sobie z nim i wyrazi chęć pomocy, za którą zresztą z góry dziękuję.
Lucas

Tak, wszysy mamy podobny problem. Powtarzam więc po raz tysięczny:

1) polecany dermatolog
2) leki
3) CIERPLIWOŚĆ
4) odpowiednia pielęgnacja (gdzie odpowiednie oczyszczanie, gdzie nawilżanie, gdzie filtry, gdzie preparaty z kwasami?)