Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 094
|
Dot.: Chciałabym wiedzieć jak to się załatwia itd Pomożecie?
Cytat:
Napisane przez Princeska87
A powiedzcie mi proszę jak to jest z poprawinami? Są tak jakby "obowiązkowe" i wypada je robić? Bo zobaczcie, jeśli robi się wesele w sobotę i trwa do rana to najczęściej w niedziele goście odsypiają pół dnia, dużo osób leczy kaca i kompletnie nie jest w stanie dojść na poprawiny / jest zmęczona, np. babcie, dziadkowie / nie ma siły itd. itp. kolejni goście nie przychodzą, bo np. nie są z tego miasta i wracają do swojego, bo w poniedziałek do pracy / na uczelnię, no i najczęściej jest tak, że jest to taka "dobijalnia", przyjdzie może niecała połowa osób z tych, które były na weselu. Jakoś nie widzą mi się poprawiny. Druga rzecz, jeśli np. zarezerwuję salę to od razu cena jedzenia i całej reszty obejmuje też dzień poprawin? czy samo wesele? Czy to już się ustala z właścicielem sali? Bo też bez sensu płacić niewiadomo ile np. na 90 osób, a doczłapie na poprawiny ledwo 20..? Poradźcie coś  pozdrawiam!
|
Princeska poprawiny są absolutnie nie obowiązkowe. To zależy od Młodych, rodziców i samych gości. My na przykład mamy 80% gości przyjezdnych i to po 400km więc muszą już na nasz ślub przyjechać w piątek, bo mamy na 12, a wiadomo potem wesele, później poprawiny i chyba by dopiero w poniedziałek byli do życia a my wykosztowalibyśmy się na 3 noclegi. Ale wybrnęliśmy z tej sytuacji następująco: goście przyjeżdżają w piątek, śpią na noclegach, na weselicho zapraszamy rodzinę i znajomych (bo kiedyś znajomych się właśnie spraszało na poprawiny), po weselu znów śpią a w niedzielę na 13 mamy obiad, ale tylko już dla rodziny i po obiedzie, kawce, ciachu się rozjeżdżają, albo my zawozimy na pociąg to zależy. Wieczorkiem jak jeszcze jacyś goście zostaną to idziemy na działkę na grilla posiedzieć.
Ceny są w salach różne u mnie za wesele 170zł/os. a za poprawiny (obiad, zimna płyta, kolacja) 50zł/os. Niby się opłaca, ale jak przeliczyć transport )miejsce obiadu blisko noclegów, a sala daleko) i potem ewentualny nocleg po to wychodzi bardzo drogo. Zresztą obawiałam się, że te poprawiny na sali weselnej mogą się przemienić w wesele II, więc tylko obiad i jadą do domu, bo przecież muszą te 400kilosów przejechać.
Cytat:
Napisane przez Princeska87
mhmm no rozumiem, dzięki za na prawdę super pomysł  to jeszcze do przemyślenia, ale właśnie robienie normalnych poprawin takich jak wesela to trochę mija się z celem. to lepiej tą kasę wyłożyć na podróż poślubną  a jeszcze jak załatwialiście kwestię osób na weselu? bo załóżmy że zaprosiliscie 100 osób, lokal zarezerwowaliście rok wcześniej, na 4 miesiące przed ślubem wysłaliście zaproszenia no i czekacie na jakieś potwierdzenie? albo napisaliście prośbę żeby określili się do jakiegoś tam danego dnia czy przyjdą czy nie? bo okaże się, że np. ktoś wyjeżdża i go nie będzie, ktoś nie dojedzie bo mieszka za daleko i nie ma jak, ktoś tam nie ma osoby towarzyszącej i idzie sam i nagle z tych 100 osób robi się 80. to wtedy np. jeszcze na te 2 miesiące przed weselem można normalnie korygować listę gości? Żeby nie płacić za 100 osób, skoro tyle nie będzie. Ahh zamęczę Cię tymi pytaniami  ale obiecuję, że jak na teraz to ostatnie  no chyba, że sobie coś przypomnę jeszcze 
|
Jeśli wysyłam zaproszenia to pisze na końcu, że prosimy o potwierdzenie przybycia do 1 sierpnia 2009 i podaję numery telefonów mój i TŻ (ja mam akurat 2 misiące przed weselem, ale widomo transport i nocleg do załatwienia). I jak goście nie zadzwonią to po 1 biorę telefon i obdzwaniam. A listę gości (ostateczną) na salę, obiad w drugi dzień, noclegi i transport muszę podać 2 tygodnie przed weselem, więc się nie martw, wszystko same sie ułoży.
__________________
23.11 2006 r.
03.10.2009 r.
08.03.2011 r.
|