[luskap]

Zdałam dziś ostatni egzamin!:jupi :
Jednak trafilo mi się łatwiejsze pytanie! I mam 3 ale nikt nic więcej nie dostał, zreszta sporo osób nie zdało niestety. No to mam wakacje! jeszcze tylko muszę dziś napisać prace zaliczeniowe i jeszcze 2 zjazdy po 2 dni do wieczora i koniec! Skoro tak się sprawy mają to może rozejrzę się za jakąś pracą na wakacje!
A w nagrodę połaziłam po mieście i kupiłam sobie 2 śliczne bluzeczki, kolczyki i lakier Bell Glam Wear nr 410- śliczny jasny różyk, właściwie jak matowy tylko ma takie nieznaczne srebrne drobinki

Napisane przez Hosenka*

Intensywny dzień
Ja miałam po pracy iść do apteki z Himalayą po maseczkę z miodlą i owocową, ale odpuszczę sobie na jakiś czas Masek oczyszczających mi nie brakuje, jedną mam na wykończeniu i jak zużyję do końca jeszcze jedna to wtedy kupię. Masek nawilżających/odżywczych prawie nie używam bo wolę nałożyć jakis olej z hialuronem.

Co do lakierów Rimmel i Astor to ogladałam ostatnio. Z Astora podoba mi sie ten co ma Luskap (Luskap, czy on na paznokciu wychodzi na ciemny brudny róz? Rożany kolor, coś jak Rose Petals z Avonu (na nailgal jest)), bo ja już straciłam nadzieje na Bell Fashion Colour a tam jest taki kolor.
Z Rimmel podoba mi sie Velvet Rose, ale stwierdziłam, że jest on podobny do jednego z PR które mam. Sliczyn jest też granat, ale ten z koleji jest podobny do tego który w Wiedniu kupiłam.
Pójde po drodze z pracy po jeszcze jeden lakier Simple Beauty - chabrowy, ale jasniejszy niż ten co mam z Delii, mam zresztą go przy sobie, więc porównam.

Ja dzisiaj oglądałam w Yves Rocher maseczkę winogronową-ale takie maleństwo i 24,90. Żadnych promocji na to nie ma? No i odpuściłam bo mam dużo maseczek. Po powrocie zrobiłam sobie maseczkę z miodlą, bo wyskoczyły mi 3 gule, chyba przed okresem. a w ogóle to z rana i teraz po południu było tak duszno, że o mało bym nie zwymiotowała w busie. Długo nie mogłam dojść do siebie, ale pomogło mi pepsi.
Hosenko ten lakier z Astora daje podobny efekt jak Rose Petals tam na zdjęciach, ale powiedziałabym że nawet ciemniejszy- idealnie opisuje go kolor wina, tyle że jest trochę zgaszony...no nie wiem jak wytłumaczyć dobrze na paznokciach wychodzi trochę ciemniej niż w buteleczce.

Rozpadało się u mnie. Dobrze, że zdążyłam wrócić. Jeszcze muszę złożyć zamówienie z Avonu i zabieram sie do pisania.

aha, muszę obmacać ten puder brązujący z Essence, bo potrzebuję właśnie takiego, mam z brązerów tylko w musie Maybelline. Ale jak będzie dziadoski to sobie daruję. Muszę przejść na odwyk, bo to co się u mnie dzieje w półce to przechodzi ludzkie pojęcie!