Sorry, ale nie chce mi się cytować

Monii07-
ja też jak zobaczyłam, że mam wzorowe to mi się chciało śmaić, bo nie dość, że nic dla szkoły nie robię to jeszcze na lekcję chodziłam sobie wybiórczo
anczysko1 -jadę do Paralii 

Katiusia- ja tez szukam w pracy, ale w Częstochowie to już wszystko fajne zajęte; i po co wyrabiałam książeczkę sanepidową?
W ogóle jestem poirytowana pakowaniem, nienawidzę tego robić, pewnei znowu połowy rzeczy zapomnę.

i na dodatek już po raz 3 zapomniałam kodu pin do mojej karty od bankomatu


a za każdą zmianę kodu pin płacę 2 zł

więc teraz znowu będę musiała płacić

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------
A ja zasnęłam po oglądnięciu 20 minut filmu i już więcej razy się nie podjęłam oglądania Władcy Pierścieni, tym bardziej czytania też nie. Chociaż Hobbita przeczytałam calego :P:
---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------
Mi też strasznie gasł na początku, potem już nie. Trzeba przyzwyczaić się do samochodu, bo w każdym sprzęgło jest trochę na innej wysokości. Ale jeśli Ci gaśnie to pewnie za szybko puszczasz, jak puszczasz sprzęgło bardzo powoli to samochód jest w stanie sam Ci ruszyć bez dodawania gazu więc, tylko musisz wyczuć trochę pedał i będzie dobrze

Mi teraz tez kilka razy zgasł bo jeszcze nie wyczułam samochodu moich rodziców, no ale grunt to się nie stresować.

