[arrabbiata]

Napisane przez bobolit

dziewczyny, chciałem was zapytać czy też tak macie, bo zauważyłem w zachowaniu mojej dziewczyny coś osobliwego... mianowicie jest ona wielką fanką wyciskania wszelkich wyprysków i pryszczy, które pojawiają się na mojej skórze... brzmi to zabawnie, ale wydaje mi się, że u niej to jest jakoś kompulsywno - nerwowe, strasznie się na mnie wkurza na przykład jak jej nie pozwolę tego robić. mówię jej, że mnie to przecież boli, ale ona jest wtdy jak zahipnotyzowana tymi wypryskami... brzmi dziwacznie, może jakoś koślawo opisuję sytuację, ale mniej więcej tak to z mojej perspektywy wygląda. czy któraś z was podziela może podobną "fascynację"? bo zaczynam się trochę martwić...

haha, ja też nigdy nie mogę się powstrzymać, żeby nie powyciskać czegoś mojemu tż
Ja nie wiem, czy to normalne, czy nie, w każdym razie, wciągające