2009-06-22, 14:37
|
#22
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 77
|
Dot.: Mama :(
Cytat:
Napisane przez ghdds
Rozumiem Cię, że takie zachowanie matki doprowadza Cię do szalu Jednak ja na Twoim miejscu nieźle bym się przy tym bawiła. Na hasło "nie obżeraj się" mówiłabym, że bardzo chce przytyć bo taka jest moda. Albo na "grube dziewczynki tego nei noszą" mówiłabym "to masz problem/ masz pecha/ na szczęście to za mnie będą się śmiać na ulicy a nie z ciebie".
Twojej matce nic do tego ile ważysz Kochana. Jej obowiązkiem jedynie jest wtrącenie się jeśli byłabyś niebezpiecznie chuda lub niebezpiecznie gruba z uwagi na Twoje zdrowie. Twoja dieta to Twój problem tylko i wyłącznie oczywiście jeżeli zachowujesz granice.
Nie wiem ile masz lat, ale wydaje się, że gdzieś gimnazjum/liceum więc nie forsuj się tak bo możesz sobie zaszkodzić na przyszłość i miec problemy z włosami, paznokciami, miesiączką, rozstępami itp. Jeżeli Twoja matka nie wie czym mogą grozić drastyczne diety i ćwiczenia w młodym wieku proponowałabym podsunąć jej jakąś fachową literaturę, a na jej gadanie prezentować postawę "koło d*py mi to lata"
|
Mówię jej czasem na odgryz, jak już się bardzo zdenerwuje, że niech sama na siebie popatrzy, bo nie jest ideałem...słyszę wtedy, że ona nie jest już na spodobanie... Ogólnie mówiąc, zawsze znajdzie jakąś kąśliwą odp.
Ostatnio potrafiła powiedzieć, że kuzynka (której nie cierpię z powodu jej charakteru) schudła i teraz bardzo ładnie wygląda ( kiedyś ważyłyśmy się wspólnie, pamiętam, że ona, niższa o 10 cm ważyła więcej niż ja ) Nie potrafię sobie odp. z czego to wynika
|
|
|