[leeloo1990]

Witam wizażanki i liczę na radę kogoś biegłego w temacie

Otóż mam problem, nie wiem czy zdecydować się na grzywkę, czy nie. Wszystkie koleżanki serdecznie mi to odradzają, mówią ile to zachodu i jakie to straszne męczarnie. Ale kurde, muszę coś zrobić! Od lat noszę włosy zaczesane na bok, zasłaniające pół czoła i mam tego serdecznie dosyć!.

Przedziałek na środku odpada, zaczesywanie do tyłu też (mam okrągłą, dużą twarz :/). Mogłabym je teoretycznie jakoś wycieniować wokół twarzy, ale mam strasznie poplątane końcówki i boję się, że od cieniowania będą wyglądały jak "wystrzępione" i będę je musiała codziennie prostować... Poza tym chcę zachować długość włosów (aktualnie do pasa).
Grzywka to chyba jedyne sensowne rozwiązanie...

Ale tu znów dylemat: jaka grzywka? prosta, długa, krótka, na ukos?? Wiem jedno, że nie może tworzyć "ściany" aż do samych oczu (i tak mam małe oczy, po co je jeszcze optycznie zmniejszać?)

No ogólnie mądrzę się, ale pojęcie mam niewielkie, więc zdaję się na was.

Pomożecie?