Dot.: Zapuszczanie paznokci...bardzo proszę o radę.
Hej 
Mam nadzieję, że trafiłam do dobrego wątku
Mój problem z obgryzaniem paznokci polega na tym, że nie potrafię się odzwyczaić a nauczyłam się przez swojego faceta. On lubi trzymać (nie obgryzać) palce (palca!) w buzi (szczeg. jak oglada filmy) i to działa na moja podświadomość tak, że ja zaczynam je brać do paszczy i...obgryzać. Grrr i przez to nie mogę zapuścic. Chyba nie mam silnej woli. Maluję je odżywką przyspieszającą wzrost paznokci z Inglota. Ale na dłuższą mete to nic nie daje bo przecież paluchy lądują w mojej paszczy.....
Chcę się odzwyczaić
Proszę o wsparcie
|