[iizabelaa]

Napisane przez MissMiss

Dlatego, że o tym nie napisałaś - ja napisałam o tym fakcie. Bo w domyśle ktoś mógłby zrozumiec, że przy umowie na zastępstwo przysługują te same prawa co przy umowie na czas okreslony. A tak nie jest.

Bez nerwów

No ale w sumie przysługują te same prawa Jedynym wyjątkiem jest fakt nie przedłużania umowy do czasu porodu i to wszystko.

A ja odpowiedziałam na pytanie założycielki wątku, która mając umowę na 2 lata, nie musi się o nic martwić, ma identyczne prawa jak kobieta z każdą inną umową

Czyli nikt jej nie może zwolnić, ma prawo do chorobowego oraz macierzyńskiego.

Jej fakt przedłużenia umowy do porodu nie interesuje, bo jej umowa kończy się długo po dacie porodu.

Spoko