[Cannabis84]

Napisane przez Dagunia

Ja na szczęście nie miałam takiego "problemu", bo razem przeżyliśmy nasz pierwszy raz i razem zagłębialiśmy sie w tajniki seksu. Tak szczerze to może to głupie i naiwne, ale nie potrafiłabym być z facetem, który ma doświadczenia seksualne... Myśl,że dotykał przede mną inną kobietę, porównania, wspomnienia brrr... Ogromnie się cieszę,że trafiłam na mojego TŻ...
A Tobie nie wiem co doradzić... ale wydaje mi się,że NA PEWNO nie wszystko przeżył ;-)

Ja też przeżyłam swój pierwszy raz z moim mężem. Nigdy natomiast jakoś nie zastanawiałam się co by było gdyby miał przede mną partnerki seksualne. Gdyby było ich tyle, co napisała autoka pewnie też lekko bym się frustrowała.

Dagunia a nie obawiasz się, że właśnie dlatego, że Twój TŻ był tylko z Tobą pewnego dnia zapragnie "zobaczyć jak to jest z inną"? Ja wiem, że napewno mu ufasz itd, ale on jest "tylko facetem", a wiadomo że faceci są różni. Za parę(naście) lat może mu się znudzić/może zapragnie odmiany czy nie wiem jakie mogą być jeszcze motywy.... Czego oczywiście Ci nie życzę! Tak tylko gdybam, bo czasem sama się nad tym zastanawiam...

Napisane przez lexie

Postaraj się skupić na plusach tej sytuacji, bo w końcu na pewno takie są - facet wie wiele, potrafi pewnie też sporo, korzystaj z tego

O właśnie, świetna rada. Niektóre Ci pewnie zazdroszczą