|
Dot.: Nałogowe Kosmetykoholiczki, część IX
Jejku jak przyjemnie - w biurze mamy chłodno, wentylatorek nam chodzi cały czas i jest tak miło...a za oknem jest chyba ze 100 stopni Wczoraj i przedwczoraj jak wracałam do domu busem a w środku była taka sauna, że pot dosłownie kapał mi z twarzy i porobiły mi się przez to wypryski W tym jedna wielka boląca gula na środku policzka.
Wypryski od upałów to jedyna rzecz, której nienawidzę w lecie
__________________
Trance is essential for my life
|