[lizzie]

Napisane przez Organzza

szkoda.. Już testując na dłoni widziałam, że się błyszczy ciut za długo, może następnym razem poproszę w S. o próbkę przydałoby mi się coś takiego koloryzującego

Nina, jakby coś to ja służę próbką, jakby ci w Sephorze nie chcieli dać

Napisane przez noseknosek

lizzie znowu mam pytanie o pudry sypkie. Mogłabyś porównać pryzmy sypkie (masz Soft White?) z Lucidity?

Wiesz co, niby one oba są bardzo jasne ale ja jakoś wolę pryzmy. Lucidity, choć rewelacyjny (w końcu prawie 3 pudełka zużyłam) to jednak trochę mnie bielił, fajnie rozświetlał i w ogóle ale sprawdzał się głównie zimą. Pryzm mogę używać nawet teraz i od razu super się wtapiają w skórę, nie bielą, dosyć długo matują i wydaje mi się, że są drobniej zmielone. Jedyny ich minus to sposób aplikacji, z tych części wysypuje się nierówno, myślałam nad tym żeby je przesypać do innego pudełka i wymieszać, ale jakoś nie chce mi się za to zabrać, one strasznie się pylą przy wysypywaniu, na pewno sporo byłoby na dywanie albo w powietrzu
Bardzo zadowolona jestem też z sypańca nawilżającego Shiseido, ma ładny beżowy kolor, może jest trochę grubiej zmielony ale matuje na dłużej niż pryzmy i Lucidity. Jak dolar trochę spadnie to może szarpnę się na jeszcze jedno opakowanie na Tru.

Napisane przez karolina1985

Cześć Elu Jak tam pisanie pracy?

A idzie, idzie, powoli ale idzie Mam nadzieję, że szybko podłączą ci net i będziesz częściej do nas zaglądać (no i na spotkania częściej wpadać). Sesja już prawie za tobą, nie będzie wymówki