2009-07-11, 13:32
|
#10
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: 11 godzin dojeżdżać czy iść na prywatną..?
Cytat:
Napisane przez Nija_
Dojeżdżałaś już kiedyś tak daleko, obojętnie gdzie? Mnie by chyba szlag trafił, jakbym miała jechać pociągiem przez 11 godzin w jedną stronę i to co 2 tygodnie/co tydzień (?)
Jesteś pewna, że nie zdarzają się czasami zajęcia w tygodniu? Bo czasami na studiach zaocznych, szczególnie na uczelniach państwowych wciskają jakieś zajęcia w godzinach popołudniowych.
Jeżeli marzysz o KULu to spełnij to marzenie, ale zastanów się czy jeżdżenie pociągiem w takiej "ilości" nie znudzi Ci się po paru miesiącach 
|
masz racje, albo dodatkowo zajecia sa w pt/pon; bo sie nie wyrabiaja przez weekend. ja bym przede wszystkim napisala maila do biblioteki danego instytutu (tam najczesciej sa plany zajec/zjazdow) i poprosila o plan zeszloroczny.
11 godzin to duzo, ale zawsze mozna sobie pospac, pouczyc sie, poczytac. Ale skoro to Twoje marzenie. czemu nie?
|
|
|