
Dzieki dziewczyny polezalam troszke dzisiaj, jednak to chyba falszywy alarm, ale co sie strachu najadlam to moje

. Wszystko juz mnie ze stresu bolalo

, ale jak do tej pory w miare spokojnie, nie mam za duzych uplawow, wiec chyba wszystko w porzadku

, no i najwazniejsze maly kopie

.
Poszukalam sobie o tych wkladkach i u nas tez sa tzn nazywaja sie inaczej, ale tez z papierkiem lakmusowym i kosztuje 5 szt 40 eu

. W razie czego taniej wyniesie mnie podjechanie do szpitala
Ja juz w panice mialam testowac testem do pH wody w akwarium
, ciekawe czy by wyszlo

Znowu mnie zoladek pobolewa, pewnie dlugo przy kompie nie posiedze
