[Malaika85]

u mojej 18 stoletniej suni lekarz zdiagnozował zapalenie oskrzeli (miala potworny kaszel), podal jej antybiotyk w zastrzyku

mija 5 dzień, a kaszel jest coraz większy (biedna mała się strasznie męczy...), nos ma ciepły i generalnie nie widać, żeby ten antybiotyk pomagał.

boję się o nią bo ma ju 18 lat i jak do tej pory była żywa i radosna, a teraz cierpi, kaszle lewdwo chodzi po schodach

czy ktoras z was leczyla swojego psa na zapalenie oskrzeli i cz przynioslo rezultat i po jakim czasie?

co jeszcze mozna zrobic, zeby je ulżyć w ty kaszlu? jakis syrop , napar?
problem w tym, ze ona nie chce niczego polykac..