[joanna2912]

Napisane przez ziaaa

Asiu tak totalnie mi się rozregulował po tych starankach... wcześniej po tabletkach miałam rozregulowany, ale nie tak bardzo, bo cykl trwał 30-33dni. I po tym staranku w poprzednim cyklu, kiedy to też miałam plamienie implantacyjne (bo bardzo dobrze czułam owulkę i wtedy równo tydzien po było to plamienie) i wtedy okres mi się spóźnił 2tyg(dostałam w 47dc). Ginekolog (w 36dc byłam u niego) przepisał mi luteine i 2 dni po 5dniowym braniu jednej luteinki dziennie dostałam okresu. Był on... bezglutkowy, ale mimo to przed nim (bo już od 40dc) kłuły mnie jajniki i tak co 2dzień, skończyło się około 6 dni po @ kłucie. I za około 3-4dni znowu zaczęły kłuć, wzdymać się.
Testy były negatywne.

Teraz też mnie czasami kłują, olałam sobie w tym miesiącu obserwacje siebie, ponieważ zwariował mi organizm po tym opóźnieniu... ;/ a to był śluz, a to go nie było, a to kłuły jajniki i przestawały.
W poniedziałek przyjmuje ten miły ginekolog, a ja wtedy będę w 36dc (jeśli nie dostanę okresu) więc pójdę do niego.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

aacha jeszcze jedno, w 1dzien @ w tamtym miesiacu zaczęły mi się ostre zawroty głowy i trwały przez 1,5tyg...
tylko teraz czy to zbieg okoliczności że akurat w 1dni @?
nerwy, zawroty... nie wiem już nic:|

no to faktycznie organizm zaczal Ci szalec
miejmy nadzieje,ze to moze fasolinka jak pojdziesz do lekarza to powiedz mu o tej luteinie moze Tobie tez tak zaleci bedzie zawsze latwiej o dzidziulka jak na razie trzymam kciukasy zeby nie przyszla @ do Ciebie