|
Dot.: Grubosc...
Przeczytałam wszystkie wypowiedzi i z niektórymi się zgadzam a niektórym mówię nie! Ja jestem osobą większą i jeśli jest mi ciężko czasem to tylko przez ludzi naokoło, którzy nie potrafią zrozumieć że ja akceptuje siebie. Owszem czasem mam doły chcę shudnąc, tysiące razy byłam na diecie ale w pewnym momencie stwierdzam, iż wszystkie te diety odbierają mi humor itd. Najważniejsza jest samoakceptacja!!!! Uważam siebie za kobiecą, mającą fajne modne ciuchy, przyjaciół którym to nie przeszkadza więc dlaczego mam się siebie wstydzić? Znam wiele szczypłych dziewczyn, które mają super ciała a mimo to narzekają i brakuje im tego co ja mam zwykła radość życia!! A od ludzi się też nie izoluję bo nie widzę powodu!! Zaraz zresztą idę sobie na balety trochę kości rozruszać i się pośmiać z przyjaciółmi. Więc wszystkie większe kobitki GŁOWA DO GÓRY, jeśli wy bedziecie do ludzi z uśmiechem podchodzić to oni tym samym wam odpłacą!
|