|
Dot.: Grubosc...
No własnie o tym mówię.
O presji społecznej.
I społecznej akceptacji (no, już pomijam zdrowie).
W krajach arabskich gruba żona jest cool, bo świadczy o dobrobycie rodziny, jaki rodzinie zapewnia szanowny mąż i ojciec.
Sa także inne takie miejsca.
W Chinach tez rzadko spotkasz grubych ludzi.
W Indiach. Tam też grubasizm jest cechą ludzi, których na to stać.
To bardzo dobrze, że akceptujesz siebie.
Tak powinno być.
Ale to, że zanim to nastapiło, przerobiłaś tysiące diet i mysli o szczupłym pieknie - świadczy własnie o tym (między innymi to), że społeczeństwo nie lubi grubasów.
Nie chodzi o to, jak chcemy, aby było. Ale o to - jak jest.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..! 
|