2009-07-17, 21:56
|
#150
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 21
|
Dot.: Grecja-Almatur
madus, nie było żadnych takich głupich zabaw, jedynie pod wieczór parę razy grali w siatkę. kiedyś też w pokera.
ja trafiłam do grupy z taką babką świetną, normalnie o wszystkim można było pogadać 
gyrosa kupowaliśmy w barze u takiej wietnamki, która czasem nawet powiedziała coś po polsku haha. to było po drugiej stronie ulicy, jakbyś szła w stronę plaży. na pewno znajdziesz. ooo i lody najlepsze też przy plaży od razu. 2,50 za trzy kulki + woda gratis. polecam! 
otix, no ja rozumiem, że fajnie by było jakby były "luzy", ale w końcu jesteś na obozie młodzieżowym, a nie na wczasach, więc logicznym jest, że ktoś za ciebie odpowiada i raczej nie uśmiecha mu się puszczanie ludzi "samopas", a później odpowiadanie za ich wybryki.
chociaż i tak wg mnie było fajnie. masz 9 dni, więc na pewno zdążysz przejść miasto i bycie po 23 w pokoju nie będzie problemem, bo oczywiście najlepsze imprezy zawsze na balkonie. 
a dyskoteka przecież była. nawet dwie.
|
|
|