Dot.: Nawyk z dzieciństwa (???)
Oj taki niegroźny nawyk. Nie sądzę, by doszukiwanie się przyczyn w dalekim dzieciństwie miało jakikolwiek sens. Nawet jeżeli tak jest, to bez pomocy terapeuty nie wyjdziesz z tego przyzwyczajenia...a zresztą chyba nie ma sensy z tym walczyć, prawda? 
Ja śpię na jednej, twardej poduszce, ale nie zasnę, jeżeli nie mam pod ręką drugiej, mięciutkiej.
__________________
"Wszechświat dopuszcza liczne sposoby straszliwego przebudzenia, na przykład ryk tłumu wyłamującego drzwi frontowe, wycie syren straży pożarnej czy nagła świadomość, że dziś jest właśnie poniedziałek, który jeszcze w piątek wieczorem wydawał się przyjemnie odległy."
~Lineage2 & Sigur Ros fan
|