Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Grubosc...
Wątek: Grubosc...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-02-18, 21:00   #42
Aeterna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
Dot.: Grubosc...

Cytat:
Napisane przez StigmatA
Ale widzisz to ejst własnie podejscie o ktorym mówie.Spojrz, wyminiłas na końcu swojego posta, wszysko co ci pewnie bedzie przeszkadzac w osiągnieciu tego celu.Widzisz odrazu kłopoty ,zamiast skupic sie na tym jak fajnie bedzie kiedy juz osiągniesz cel,juz sama satysfakcja ,nie wspominając juz o samcyh efektach.

Pewnie myslisz,ze łątwo mi gadac ******ły kiedy wstukanie ich w klawe, nic mnie nie kosztuje.A ja to znam z zycia:Tu gdzie studjuje i mieszkam sobie pod opiekuńczymi skrzydałmi babci ,odkryłem bardzo szybko uroki jej przepszynej kuchni.Zaczolem lapac te kilogramy hurtowo,zawsze byłem szczuply wiec mi to nie przeszkadzało, az do momentu kiedy wyraz szczupły w odniesieniu do mnie byl juz mocno passe i poprostu zapsialem sie na basen,silownie i ograniczyłem te pyszności.Z dnia na dzień, nie mysalem wtedy o "codzienne zmagania, ludzi, sprawy codzienne, stresy,chwile zwątpienia..." , poprostu chciałem fajnie wyglądac i tylko to sie liczyło.To nie było zadne wyrzecznie czy poswiecenie z mojej strony.To był poprostu mój wybór

Dlatego, o ile oczywiscie rozumiem tych któzy sie akceptują i chca byc tacy, a nie inni - bo to ich wybór i reszta chce czy nie, musi to uszanować, ale nie rozumiem tych któzy "chcą, a nie moga" - i raczej nigdy ich nie zrozumiem
Jak dla mnie - cholernie sensownie.

Cytat:
Napisane przez Soncia
hej
Ja jestem "wieksza" dziewczyna hehe I wcale nie jest mi z tym zle Jem baaaardzo malo, slodyczy jem... hmmm wlasciwie wogole nie jem. Mam duzo ruchu (bo nie lubie siedziec bezczynnie), jem duzo owocow i warzyw Wiec mam bardzo zdrowy tryb zycia Aaaa!! No i chora na nic nie jestem Jestem zdrowa jak ryba A genetycznie uwarunkowane to tez nie jest hihi
Ubieram sie normalnie Mam kilka obcislych ciuszkow i wcale w nich zle nie wygladam. Tluszczyk mi sie nie "wylewa" ze spodni
I mysle, ze osoby, ktore sa wieksze, wcale nie maja problemu ze znalezieniem partnera (mowie i o kobietach i mezczyznach). Ja tez mam chlopaka, przy ktorym sie wspaniale czuje, on mnie kocha, ja jego. I jakos nigdy nie mialam problemow z brakiem przyjaciol. Mam wiele wspanialych znajomych.
Mysle, ze wazna jest pewnosc siebie, zaakceptowaniem samego siebie no i duuuzo usmiechu na twarzy Podobno osoby, ktore sa pulchniutkie, sa bardzo wartosciowymi, kochanymi i wesolymi osobami
Pozdrawiam serdecznie wszystkie szczuple i te z cialkiem
Soniu, napisałaś o sobie tak, że można własciwie zacząć mysleć, że jesteś "normalna"

Bo co to znaczy większa?
Zdrowo się odżywiam, lubię sport...

Ja piszę o tym, gdy dziewczyna rzeczywiście wygląda źle, lub tylko nieciekawie, zresztą chłopaków to jak najbardziej dotyczy.

(Taka Otylia Jędrzejczak (szczupła) wygrała rok temu plebiscyt Viva Najpiękniejsi (wie, wiem, osiągnięcia sportowe) - ale - kwestia gustu - taka najpiekniejsza nie jest, moim zdaniem. Były dużo ładniejsze kandydatki.
Ona też jest większa, bo wysoka, szeroka w ramionach - przez pływanie, itd.
Filigranowej laleczki to ona mi nie przypomina).

Jesli ktoś jest gruby, bo choroby, leki - to ja w to nie wnikam.
W końcu odcięta czy niewykształcona w czasie ciąży noga - nie odrośnie.

Patologia narzucona.
Ale - otyłośc i grubośc, to patologia. Dobrowolna najczęściej, w sensie nie wynikająca tylko z biologii.
Pamiątka po czasach, gdy trzeba było nałapać, bo nie wiadomo było, kiedy się coś znowu upoluje, albo jakąś saladerkę skubnie.

Teraz - półki się uginają od żarełka.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
[sigpic][/sigpic]
Nikomu nie przeszkadzam, nikogo nie ruszam, reperuję prymus...
Aeterna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując