[Malla]

Napisane przez melancholijny artyzm

DLa mnie to chore, bo jak mozna polecac, skoro nie zna sie tej osoby- to ze kupujacy wplacil kase nam, nie znaczy przeciez ze inny sprzedajacy nie bedzie mial z nim problemow.

A od kiedy znajomość kontrahenta gwarantuje udaną transakcję? Można się przejechać nawet na własnym rodzeństwie, które zna się od małego. Bezgraniczne zaufanie nie jest dla Ciebie chore?

Nie rozumiem Twojego oburzenia. Polecając kogoś nie przyjmujesz za niego żadnej odpowiedzialności, tylko sugerujesz udaną transakcję.

Przykro mi, że traktujesz życie tak bardzo serio. Dla mnie TO WŁAŚNIE jest smutne.