"Pozbylam sie go"- i co dalej?
Nie znalazlam nigdzie takiego watku a od dawna nurtuje mnie pewna sprawa. Pytanie kieruje do kobiet, ktore mialy pecha i trafily na drani, oszustow itd.
Otoz sama mialam w zyciu kilka nieprzyjemnych sytuacji kiedy to poznalam niewlasciwego faceta, po jakims czasie okazywalo sie, ze facet wciska dobry bajer bo szuka dziewczyny "na chwile" ot tak do kolekcji, zeby sie pozniej chwalic ile to on mial dziewczyn. Najdluzej bylam z facetem ponad rok, facet duzo starszy, po przejsciach ale wydawal sie godny uwagi. Moglam sie zwiazac z facetem starszym ode mnie o 3 lata ale wybralam tamtego bo taki zaradny, zawsze mozna na niego liczyc, mily, kochajacy itd. Wielokrotnie opowiadal jaka to jego ex byla okropna, ze to przez nia sie rozstali a on biedactwo nie byl niczemu winny a zmarnowal z nia kilka lat zycia. Po jakims czasie sprawa zaczela mnie interesowac, bylam ciekawa prawdy z przeszlosci (przeciez mielismy wspolne plany a nie chcialam planowac zycia z facetem, ktory pozniej okazal by sie jakims tyranem albo damskim bokserem, przeciez na poczatku kazdy moze pobawic sie w aktora i udawac kogos kim nie jest), jednak nie mialam mozliwosci skontaktowania sie z jego ex, po drugie nawet jak bym miala taka okazje to glupio by mi bylo zapytac obca kobiete o to jaki on jest naprawde i dlaczego sie rozstali. Po jakims czasie bajka sie skonczyla i sama zrozumialam, ze nie dziwie sie jego bylej, ze odeszla do innego. Zrozumialam, ze ta kobieta wcale nie jest taka jak on o niej mowil, poprostu odeszla bo nie wytrzymala. A najgorsze jest to ze nikt mnie nie uswiadomil jaki on jest naprawde i zmarnowalam ponad rok zycia, zaluje, ze zmarnowalam tyle czasu z takim czlowiekiem!
Rozstalismy sie a mnie teraz gryzie pewna sprawa. Chodzi o to ze ja sie go pozbylam ale wiem, ze on pojdzie do innej i najpierw ja zbajeruje a pozniej zrobi to samo co mi i tej co byla przede mna. Wiem ze nic na to nie poradze i ciezko mi z tym zyc.
Pozniej mialam przygode z innym facetem, po fakcie dowiedzialam sie, ze juz gorzej trafic nie moglam. Facet wyrywal panienki na jeden raz, albo udawal zakochanego, zeby miec do lozka dziewczyne a w pracy i wszystkim znajomym gadal ze ona jest glupia i nienormalna, po czym dzwonil do niej i zapraszal do siebie do mieszkania w wiadomym celu i to podobno trwalo dosc dlugo. Gdybym wiedziala wczesniej ze tamta dziewczyne tak traktowal to w zyciu bym sie z nim nie spotkala.
No i wlasnie najgorsze jest to ze dowiadujemy sie wszystkiego po fakcie.
Mam do Was takie pytanie. Czy po rozstaniu z draniem przejmujecie sie tym, ze on zaraz to samo zrobi nastepnej czy poprostu Was to nie obchodzi? Moze to glupie ale gdybyscie wiedzialy, ze mozecie ostrzec jakas dziewczyne przed takim facetem to zrobilybyscie to?
|