Dot.: Panny Młode = Żonki 2009 część XIII
Ja mam tren podpinany albo na jeden guzik albo na takie sznurki pod spodem sukni.
sądzę że ma się co męczyć i szurać po dywanach w domu tym ternem... poza tym w Kościele nie jest tak czysto... pomyśl z wsiadaniem i wysiadaniem z samochodu jaki będzie problem z trenem... przede wszystkim chodzi o wygodę... ja tren rozpuszczony będę miała tylko do Kościoła jak wyjdziemy już po podpisaniu dokumentów.
|