2009-07-26, 17:09
|
#10
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 632
|
Dot.: wasze najpiękniejsze wspomnienia, chwile z dzieciństwa
Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx
chyba już wszystko wymieniłaś, co może przypominać dzieciństwo. Zwłaszcza te pogrubione 
chociaż te zabawy inaczej nazywaliśmy (ile kroków do domu, zabawa w konia, była chyba zabawa w krowę  )
zamiast klubu w piwnicy, chodziłam do piwnicy mojej sąsiadki. A, że piwnica była bardzo stara (przedwojenna) to jeszcze bardzo straszna. Opowiadałyśmy sobie tam najstraszniejsze opowieści o duchach i wampirach
gdy jeszcze nie chodziłam do przedszkola, rodzice pracowali, babcia przychodziła do mnie i mnie pilnowała. Pamiętam, że zawsze, gdy robiła pierogi, kawałek ciasta kładła na rozgrzany piec. Smak tego ciasta ciągle przypomina mi dzieciństwo 
|
no coś Ty jeszcze dużo nie wypisałam tak, była zabawa w krowę też się w nią bawiliśmy.
Robiło się jeszcze bazy po krzakach, łaziło się po garażach i była jeszcze taka zabawa z piłką, że rzucało się nią w ściane bloku i robiło różne rzeczy np. klaśnięcie i złapanie piłki tylko nie pamiętam jak ta zabawa się nazywała
A jak się wieczorami nudziliśmy to lataliśmy i dzwoniliśmy domofonami a potem uciekaliśmy...
__________________
(*) Sara 03.11.2016 r. 
|
|
|