2009-08-02, 20:47
|
#2014
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 1 369
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Wlasnie sie wstalam Bylismy na weselu i sie super ubawilismy. Jasio byl pierwszy raz pod opieka mojej mamy i byl grzeczniutki...a ja tak sie martwilam, ze bedzie za nami tesknil 
Zapomnialam Wam napisac, ze my juz jestesmy po chrzcie. Zrobilismy w kapliczce w szpitalu, czulam sie spokojniejsza, ze Jasio jest ochrzczony w chorobie. Ksiadz zrobil nam piekna, krotka ceremonie(na taka mialam pozwolenie lekarza) i bylo naprawde pieknie. Niespodzianke zrobili nam nasi przyjaciele, ktorzy stawili sie w calym skladzie, chociaz byli bo weselu naszych innych przyjaciol...nawet Panstwo mlodzi przyjechali...Czlowiek w takich chwilach widzi ilu ma kochajacych ludzi kolo siebie...och sie rozczulilam
Malutka Gratuluje "brzuszkowania" Jasi o wlasnie dzis sam sie przekrecil na brzuszek, spodobalo mu sie i tak pare razy zrobil...ale pozniej sie juz zmeczyl i ledwo zipal
Aguska my tez kupilismy Malemu na chrzciny bawelniane wdzianko (tylko kamizelka byla sztuczna) zeby mozna bylo mu poznijej to jeszcze wykorzystac i bylo mu wygodniej wklejam fotke
Wklejam fotke z chrztu i dzisiejsza na lezaczku.
__________________
Fitness czy bieganie?
Nie ograniczaj się, połącz jedno z drugim
bądź szczęśliwa!!!
|
|
|