Dot.: Marzec, kwiecień nam nastały, byśmy szkraby przywitały - wiosenne bobasy 2009 c
dzien dobry!malutka ma jakis lek od przewleklej biegunki,dzis znow zrobila 3 razy,ale moze w koncu coś sie poprawi.JUDY-odpoczywaj i baw sie dobrze ,ZANKA-zdrowka dla FILIPKA,kawał z niego chlopa,moja to kruszynka w porownaniu z nim,ale rozwija sie dobrze ,robi przewroty z brzuszka na plecki i na odwrot,zaczyna sie powolutku posuwać do przodu gdy lezy na brzuchu,w wozku(w spacerowce taką mialam od jej urodzenia) siedzi na pół leżąco ale i tak sie podnosi wyżej,lapie za stopki ale nie wsadza jeszcze paluszkow do buzki.Ja nie bede na pewno używac smyczy,tamtych starszych nauczylam chodzic przy mnie lub za reke,to nie jest takie trudne tylko trzeba zacząć jak dziecko zacznie chodzic,bralam je najpierw na krotki spacery,tlumaczylam co i jak,potem wydlużalam czas marszu,nie bylo zawsze lekko ale udalo sie i ok.1,5 roku nie potrzebowala wogole wózka!Balabym sie ze jak "spuszcze" malucha ze smyczy to on nie bedzie wiedzial jak ma sie zachować,co mu wolno a czego nie.Ale to wylącznie moje zdanie.Chodzika nie bede kupowac bo moze dostane w spadku,czasem na pewno tam bedzie siedziala Lenka,starszaki uwielbiali w nim siedziec ale krotko,nogi mają proste.Sliczne macie dzieci,zdrowka i milego dnia.
|